Firma ZPH Hert Piotr Nowicki działa od 1994 roku na terenie województw dolnośląskiego i opolskiego, posiada w swojej ofercie zarówno tradycyjne, jak i bezglutenowe produkty piekarskie i cukiernicze. W czerwcu 2016 roku firma przystąpiła do Europejskiego Systemu Licencyjnego.

Z Panią Magdaleną Fuhrmann, technologiem, kierownikiem piekarni bezglutenowej firmy Hert, rozmawia Daria Kostrzewska-Jafiszow.

Piekarnia Hert, aby zapewnić swoim klientom bezpieczeństwo, specjalnie wybudowała osobny zakład, w którym wypieka wyłącznie produkty bezglutenowe. Dlaczego zainteresowali się Państwo tematem diety bezglutenowej i zdecydowali na przystąpienie do programu?

Myślę, że jednym z bodźców było to, że nasi klienci często nawet w luźnych rozmowach pytali, dlaczego nie produkujemy pieczywa bezglutenowego i kiedy wreszcie to pieczywo będzie dostępne w naszych sklepach. Dużo sugestii wypłynęło właśnie od nich, ale chyba taki główny impuls do działania pochodził od żony właściciela firmy. Pani Ania, bo o niej mowa, sama od wielu lat jest na diecie bezglutenowej i to ona pierwsza zainspirowała nas, technologów, tematem pieczywa bezglutenowego. Pewnego dnia poprosiła, abyśmy spróbowali wypiec dla niej chleb bezglutenowy i od tego wszystko się zaczęło.

Wypiekają Państwo bezglutenowy chleb na naturalnym zakwasie, bez sztucznych dodatków. Czy trudno było przygotować jego recepturę?

Na pewno nie było łatwo stworzyć chleb, który ma zawierać naturalne składniki i w jak największym stopniu przypominać zwykłe pieczywo – to nie lada wyzwanie.

Trochę to trwało, dwa lata, ale udało nam się stworzyć produkty wypiekane według wewnętrznie opracowanych receptur z naturalnych składników i bez alergenów. Taki proces wymaga czasu, zaangażowania i ciężkiej pracy. Najłatwiej jest wypiec coś z gotowego miksu, ale nam nie o to chodzi. Mam nadzieję, że daliśmy radę.

Znak Przekreślonego Kłosa jest wyznacznikiem bezpieczeństwa dla bezglutenowych konsumentów. A jak Państwo odnoszą się do tego symbolu?

Kiedy rozpoczęliśmy sprzedaż, jeszcze bez znaku, bardzo wielu ludzi bało się kupować nasze produkty – dziś, widząc znak, mają pewność. Znak Przekreślonego Kłosa również dla nas jest symbolem bezpieczeństwa, dowodem na to, że dajemy naszym klientom coś, czego oczekują, czyli bezpieczny produkt. Bardzo się cieszymy, że widnieje on na naszych opakowaniach i jest pewnego rodzaju symbolem osiągnięcia jednego z celów, które kiedyś sobie wyznaczyliśmy.

 W swojej ofercie oprócz chleba mają Państwo ciasta, ciastka i muffinki. Planują Państwo poszerzenie oferty bezglutenowej?

Oczywiście, cały czas chcemy się rozwijać i wprowadzać nowe produkty. Tak jak wspomniałam wcześniej, nie wypiekamy ich z gotowych miksów, każdą recepturę tworzymy sami, a to wymaga czasu. Ale proszę, bądźcie Państwo czujni, jeszcze Was zaskoczymy!

W 2017 roku, w związku z dużym zainteresowaniem produktami bezglutenowymi, uruchomili Państwo sklep internetowy. Dzięki temu teraz osoby z całej Polski mogą spróbować Państwa wypieków. Proszę powiedzieć coś o wyzwaniu związanym z prowadzeniem sprzedaży internetowej.

To prawda, pieczywo bezglutenowe można kupić w naszych punktach firmowych na terenie Dolnego Śląska i województwa opolskiego, a od niedawna dzięki stronie internetowej www.bezglutenowyhert.pl – również w całej Polsce. Sprzedaż online to na pewno wyzwanie, nie tylko od strony logistycznej, ale także technologicznej, bo przecież nasze chleby mają krótki termin przydatności do spożycia, więc trzeba było go wydłużyć, nie dodając żadnych substancji konserwujących. Dzięki naturalnej metodzie, jaką jest pasteryzacja, udało nam się wydłużyć termin przydatności do 10 dni, dzięki czemu nasi klienci w całej Polsce mają dostęp do świeżego pieczywa.

Bardzo dziękuję Pani za rozmowę.